STRAŻAK SOŚNICA - ŻURAWIANKA

godz.17:00 dnia 26.06.2021 r.

Jak daleko sięgam pamięcią, nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek przed II wojną światową i po niej, pierwsza drużyna Żurawianki grała w Sośnicy. Od powstania Żurawianki w 1928 roku do połowy lat pięćdziesiątych XX wieku takiej możliwości nie było, bo w Sośnicy nie było żadnego klubu sportowego. Po tym okresie znam wszystkich przeciwników Żurawianki, również z byłego powiatu Radymno, jaki krótko istniał w tamtym okresie. Jednak mam pewien osobisty sentyment do Sośnicy ze względów zawodowych. Po wojnie na dwutorowym kolejowym szlaku Radymno - Żurawica A istniał posterunek blokowy Sośnica POD z blokadą półsamoczynną, podległy stacji w Żurawicy, gdzie jako młody dyżurny ruchu pracowałem jako dyżurny ruchu blokowy, a teraz odżyły wspomnienia z przed ponad 50 lat. Nie o tym jednak warto pisać, lecz o bieżących sprawach piłkarskich dotyczących klasy A w kończącym się sezonie. Nadspodziewanie szybko wyjaśniła się kwestia spadków. A klasę opuszczają: Grom Wyszatyce, Bizon Medyka, Strażak Sośnica, LKS Ujkowice i chyba LKS Batycze. Któżby przewidział taki układ w sierpniu ubiegłego roku? Ta ostatnia jednak drużyna oczekuje na zakończenie rywalizacji w klasie „O” pomiędzy Sanem Gorzyce a drużyną z Kaszyc, co rozstrzygnie się dopiero za tydzień. Podobnie jest też z awansem, a rywalizacja pomiędzy drużynami Krównik i Torek jest niezwykle ciekawa. Nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu. POWODZENIA I SZCZĘŚCIA ŻURAWIANKO!

W pozostałych parach grają: LKS Ujkowice - Wiar Krówniki, Grom Wyszatyce – Cresovia Kalników, Gwiazda Maćkowice - Fort Jaksmanice, Tęcza Kosienice – LKS Batycze, Pogórze Dubiecko – Orzeł Torki, San Hureczko - Bizon Medyka, Wiar Huwniki - LKS Nakło, Unia Fredropol - pauzuje.

Ze Strażakiem Sośnica mamy bilans dodatni po jedynym jesiennym meczu z dnia 09.08.2020 r., kiedy wygraliśmy 1 : 0 (1 : 0), po bramce Marcina Dmitrzyka. Dzisiaj, przy klarownej dla nas sytuacji spadkowej, mecz w Sośnicy ma tylko znaczenie prestiżowe i dobrze by było zakończyć go zwycięstwem, czego życzę Żurawiance! Tymczasem ciekawie zapowiadają się mecze w Dubiecku, gdzie wybiera się Orzeł Torki i Ujkowicach, gdzie zagra Wiar Krówniki. W znacznie gorszej sytuacji jest Orzeł, bo myślę, że Wiar Krówniki poradzi sobie. Następnie Żurawianka jedzie właśnie do Torek i jedynym zapytaniem będzie, czy grać będzie już z przyszłym zwycięzcą naszej A klasy, czy nie? Czy będzie świadkiem pomeczowego święta z szampanem, czy zastanie widok opuszczonych głów zespołu z Torek lub obu zespołów?