LKS Niziny - LKS Żurawianka Żurawica 1 :2 (1 :2)

Bramki  : 1 :0 Patryk Pelc 3 ‘ ( bramka po wrzucie z autu , uderzenie lewą  nogą  na bramkę Żurawianki , zawodnik gospodarzy będąc w  naszym polu karnym pokonał Marcina Wilmę uderzeniem z bliskiej odległości bramkarz gości rzucił się w lewą stronę lecz nie zdołał uchronić swojej drużyny przed utratą bramki).

 1 :1  18 ‘ Daniel Kohut ( rzut wolny po faulu na Krzysztofie Bajwoluku)

1 :2 41 ‘ Krzysztof Bajwoluk ( głową , podanie Łukasza Jarosza

Niziny : Kuźniar , Bącal(Czechowicz 63’) ,Brzezicki (P . Jaroch 53’) , Kazieczko ,Koba (85 ‘ Pawliszak ) , M . Jaroch , Kazieczko ,Koba ,  A. Łakomczak( Nikholz 73’) , A .Pelc , Sikora

Kartki ; Łukasz Kazieczko ( żółta )

Żurawianka : Wilma , Seryło , Zabłocki , Jarosz( Rywak 75’) , Kohut , Stelmach( 80” Bąk) , S , Podwyszyński ,Szymański (Maksym 85’) Bajwoluk ( Wilkos 68’) , Wilowski , Gorczyca 

Kartki : Kacper Wilowski , Krzysztof Bajwoluk , Dawid Wilkos , Kamil Maksym , Mateusz Seryło ( wszyscy żółte kartoniki) 

Lepiej mecz rozpoczęli gospodarze  , którzy  objęli prowadzenie po wrzucie z autu . Najlepiej w zamieszaniu pod bramkowym odnalazł  się  Patryk Pelc , który uderzeniem lewą nogą  odległości nie dał szans naszemu  bramkarzowi.

Żurawianka po tej bramce zachowała jednak  spokój wyczekując na swoje okazję

Taka nadeszła kiedy w 17 minucie faulowany był Bajwoluk.

Do futbolówki podszedł pomocnik Żurawianki Daniel Kohut , który silnym uderzeniem tuż przy słupku wyrównał stan spotkania .Warto zwrócić uwagę na zachowanie Kacpra Wilowskiego , który przepuścił piłkę między swoimi nogami myląc  bramkarza gości , który był zasłonięty i to zagranie znacznie utrudniło interwencję Kacprowi  Kuźniarowi.

Intencje naszego gracza będą póki co dla mnie tajemnicą( chodzi o to czy nasz napastnik zrobił to z rozmysłem czy  przypadkowo.

Bramkę na 2  :1 zdobył nasz wahadłowy Krzysztof Bajwoluk z podania Łukasza Jarosza.

w 41 minucie gry.

W drugiej połowie obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia gola .

Warto wspomnieć chociażby próbę z rzutu wolnego Kacpra Wilowskiego z około 18 metrów po  faulu na Rajmundzie Gorczycy , uderzenie młodego zawodnika Żurawianki zatrzymało się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Kacpra Kuźniara czy dośrodkowaniu Tomasza Szymańskiego , które nie przyniosło  rezultatów gdyż nasz zawodnik Bajwoluk nie wziął pod uwagę , że defensor gospodarzy może popełnić błąd i wycofał się z walki o piłkę .

Żurawianka próbowała również kontrować Po jednej z takich akcji Kacper Wilowski w zamieszaniu pod bramkowym wypatrzył Gorczycę . Zawodnik Żurawianki był jednak za bardzo odchylony i uderzył obok bramki W końcówce Tomasz Dziedzic wskazał na oddalony o 11 metrów punkt karny i  podyktował jedenastkę za  zagranie piłki ręką Zabłockiego . Defensor Żurawianki nie zgadzał się z orzeczeniem sędziego głównego meczu dlatego został upomniany żółtą kartką ( Mateusz  Seryło przypis autora)

Zawodnik  gości uderzył jednak po ziemi na wysokości  , która ułatwiała skuteczną interwencję bramkarza . Marcin Wilma wyczuł zamiary strzelca rzucił się w lewo , dzięki czemu wybił futbolówkę na korner chroniąc zespół przed utratą gola po chwili zbierając zasłużone gratulację od kolegów z zespołu.