LKS Żurawianka Żurawica  - LKS Ujkowice 3 :1 (  2 :0)

Bramki : Daniel Kohut 7 ‘ ( rzut wolny - uderzenie bezpośrednie na bramkę)

Krzysztof Bajwoluk 41 ‘ ( asystent Dawid Wilkos)

Radosław Piżyński 65’

Maciej Bąk  82 ‘ ( asysta Krzysztof Bajwoluk)

Żurawianka : Wilma , Jarosz , Podwyszyński , Seryło , Zabłocki( Maksym) , Szymański,(Dec) Stelmach , Gorczyca (Dzidek) , Kohut (Bąk), Wilkos(Kud , Bajwoluk

kartki : Jakub Stelmach , Krzysztof Bajwoluk ( źółte)

Ujkowice : Mossur , A .Włoch , B . Włoch , Romowicz ( Hataś 75’), M .Pałys(  D . Łabędzki 65’) , Krawczyk( D , Olejarka 55’) ,Pisarski (Ciciński 46’) ,K. Rogusz( K .Prajzner 70’) , Wasyłeczko . K . Folwarski (Kacper Łabędzki 80’) 

kartki ( do uzupełnienia)

•  Minuty zmian do uzupełnienia

Żurawianka podczas czwartkowego meczu musiała sobie radzić bez najlepszego strzelca rozgrywek przemyskiej klasy “ B “  w  sezonie 2024 /2025 Kacpra Wilowskiego , który w tym meczu odbywał karę , za zgromadzenie zbyt wielu kartek.

Dlatego trener Gorczyca musiał dokonać parę roszad w wyjściowym zestawieniu naszej  drużyny .

Miejscowi zawodnicy zrobili w tym spotkaniu  wszystko aby ta absencja nie wpłynęła negatywnie na jakość naszej drużyny .

Już w  7 “ minucie rzut wolny wywalczył  Bajwoluk . Do piłki ustawionej około 25 metrów od bramki Piotra Mossura podszedł Daniel Kohut . Futbolówka trafiła wprost do bramki gości . Piłka wpadła do bramki LKS ujkowice bramkarz gości nieskutecznie próbował złapać piłkę rzucił się w lewą stronę lecz piłka wpadła do bramki tuż przy slupku.

Chwilę później stoper Dawid Zabłocki zagrał dokładną długą piłkę , którą przejął Rajmund Gorczyca i przedłużył tą piłkę , następnie Krzysztof Bajwoluk zagrał piłkę głową do której dopadl Kohut i oddał niecelne uderzenie ponad bramką Mossura .

Mateusz Seryło w tym meczu zagrał bardzo  dobre zawody , bardzo utrudniał życie zawodnikom gości , kilkukrotnie  udanie odbierając piłkę zagraniem wślizgiem , ponadto pomagał kolegom poprawić ich ustawianie aby zapobiegać akcjom ofensywnym gości.

W 41 “  Dawid Wilkos będąc ustawionym w środkowej strefie boiska zagrał prostopadłe podanie do Bajwoluka . Krzysztof wyprzedził defensora gości , idealnie wyczuwając moment podania uniknął spalonego wychodząc sam na sam bramkarz wybiegł ze swojej bramki . Nasz napastnik przytomnie przelobował wychodzącego bramkarza  i umieścił piłkę w bramce.

Druga  połowa meczu obfitowała w wiele sytuacji  podbramkowych stworzonych przez obie drużyny.

Bramkę wyrównującą goście zdobyli  rzucie rożnym . Wilma wybronił uderzenie głową jednak nieobstawiony  na piątym metrze Radosław  Piżyński doprowadza do remisu,

Żurawianka miała w tej połowie swoje szanse . Warto tu wspomnieć o sytuacji kiedy to Daniel Kohut po kontrze wyszedł sam na sam z Piotrem Mossurem , jednak trafił prosto w nogi bramkarza gości , póżniej sytuację 100% zmarnował Bajwoluk , który będąc poza światłem bramki oddał ncelne uderzenie na pustą bramkę . Nasz napastnik zwyczajnie mógl wykonać lepszy nabieg na piłkę.

Jakiś czas póżniej rzut wolny wywalczył Wilkos . Kohut przymierzył w poprzeczkę ,  w polu karnym i gości idealnie znalazł się Bajwoluk , który główkował nieznacznie obok słupka.

Na 3 :1 trafił wprowadzony z ławki joker w talii trenera Gorczycy Maciej Bąk po podaniu “ ziemią” w pole karne ,  autorstwa Krzysztofa Bajwoluka.

Już w niedzielę mecz z Bizonem w Medyce.