Żurawianka - Polonia 2 Przemyśl 4 : 3 (4 :0) 

Żurawianka : Trzeciak - Zabłocki , Podwyszyński , Owoc ,Skalski ,Majcher , Biały, Jarosz , Wilowski , Kud  

Rezerwa : Maksym , Łuc 

Kartki : Kud ,Owoc , Stelmach ( żółte) 

Druga żółta i w konsekwencji czerwona Jakub Stelmach 

Żurawianka w pierwszym meczu pod wodzą trenera Bąka prezentowała bardzo dobrą grę w obronie. Tyczy się to pierwszych 45 minut tego meczu .Bardzo dobrze przesuwał i stosował pressing Jakub Owoc , który skutecznie zamykał swoją stronę boiska , będąc graczem trudnym do pokonania dla przeciwników .Trochę gorzej radził sobie w obronie znajdujący się po drugiej stronie Stelmach , który aby popwstrzymywać zawodnika Polonii , musiał uciekać się do gry faul. 

Bramkę na 1 :0 zdobył Wilowski dzięki dośrodkowaniu kolegi umieścił piłkę w siatce bramki gości. 

Bramkę na 2 :0 strzeliśmy dzięki prostopadłemu podaniu pomocnika Żurawianki. Kacper Wilowski doskonale wkleił się w linie obrony przyjezdnych ruszając z własnej połowy boiska wyprzedził w pojedynku biegowym kryjącego , go stopera i stanął sam na sam z bramkarzem rezerw Polonii ,pokonując go strzałem w dolny róg bramki . 

Przyjezdni pierwszą połowę kończyli w dziesiątkę , gdyż jeden z graczy Polonii został odesłany do szatni , ponieważ , w wyniku protestów , wobec decyzji arbitra głównego został odesłany do szatni z dwoma żółtymi kartkami . 

Druga połowa rozpoczęła się spokojnie gdyż już w 58 minucie po indywidualnej akcji Dominika Białego który dzięki zwodom , minął dwóch obrońców po czym wyłożył piłkę do znajdującego się na 16 metrze napastnika Żurawianki. Następnie Wilowski jak na napastnika przystało huknał nie do obrony , uderzając w okienko bramki Polonii. 

Na cztery ponownie trafił Wilowski , który rozegrał popisowe spotkanie. 

Druga żółta kartka dla bocznergo obróńcy Stelmacha skomplikowała sytuację Żurawianki. Dobrze spisujący się do tej pory duet stoperów Zabłocki - Podwyszyński dopuścił zawodnika Polonii do uderzenia z centrum pola karnego miejscowych .Trzeciak był bezradny wobec uderzenia w dolny róg bramki .Poloniści dołożyli jeszcze dwa trafienia sprawiając kibicom zebranym na ŻurawArena prawdziwą huśtawkę nastrojów. Należy wspomnieć o sytuacji jeden na jednego Karola Łuca , który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzxem Polonii .Udderzył po ziemi jednak jego uderzenie wybronił bramkarz rezerw Polonii .Młody rezerwowy (Łuc ) byl świeżo wprowadzony do gry przez trenera Bąka więc powinien zachować się w tej sytuacji znacznie lepiej . 

Biorąc pod uwagę , że w porównaniu z meczem z Koroną Olszany zabrakło w kadrze meczowej Żurawianki takich graczy jak :Wilkos ,Podolak ,Kowal , Barszczowski , czy Mariusz Przybyszek i Marcin Górniak , wynik sobotniego starcia z rezerwami “ przemyskiej Barcelonki “ trzeba uznać za sukces miejscowych , którzy przystąpilii do tego spotkania w bardzo okrojonym zestawieniu. 

Graczem meczu został uznany Wilowski (autor wszystkich trafień dla Żurawianki ) , który po jednej z bramek zaprezentował cieszynkę w stylu reprezentanta Anglii w piłce nożnej Jude Belinghama i zawodnika Realu Madryt.