#BudujemySilnaZurawianke
Żurawianka Żurawica

DOKŁADNIE 62 LATA TEMU! Spadek czy już upadek?

20 czerwca 2022, godz. 10:01, 192 wyświetleń  

A A A

DOKŁADNIE 62 LATA TEMU!

Spadek czy już upadek?

Dokładnie 62 lata temu, dzień 26 czerwca 1960 roku po kolejnych przegranych, Żurawianka gościła u siebie rezerwę Stali Stalowa Wola, którą pokonała 2 : 1 (1 : 0). W tabeli na dobre zajęliśmy środkową część tabeli, a przecież nie tak dawno byliśmy liderami lub czołową drużyną. Wniosek był prosty, że ciągle byliśmy w dołku, którego początkiem był incydent przed wyjazdem na mecz do Gorzyc. Wtedy zbliżaliśmy się do końca sezonu, a obecnie jesteśmy już po zakończeniu sezonu. Wtedy graliśmy z drużynami Przeworska, Sarzyny, Tarnobrzega, Gorzyc, Stalowej Woli, Łańcuta czy rejonu Rzeszowa. Dziś graliśmy tylko z wiejskimi drużynami powiatu przemyskiego, którym nie potrafiliśmy dorównywać. Mało tego, o skali naszego upadku niech świadczy fakt, że nawet we własnej gminie jesteśmy gorsi od drużyn znacznie mniejszych wsi Kosienic, Maćkowic, czy nawet malutkich Batycz! Nie tak dawno temu byliśmy czołową drużyną naszego województwa, a dzisiaj zajmujemy aż ponad 300. miejsce! Jest to przykra skala naszego upadku! Co gorsza, przy starzejącej się kadrze, nie posiadamy żadnego wartościowego zaplecza w juniorach, a na młodsze zaplecze musimy w niepewności czekać kilka lat. Mało tego, znaczna część kibiców zapomniała co oznacza wierność drużynie i klubowi, nawet wstydliwie odwraca się od klubu. Nie widać też mocnego i jednoznacznego wsparcia klubu przez władze gminy i społeczność wsi. Czego dowodem jest ślamazarność w remoncie stadionu i w konsekwencji braku możliwości treningowych drużyn, co również jest jedną z przyczyn degradacji. Pozostała mała część wiernych kibiców ciągle wierzy, że jeszcze nie wszystko stracone, że jeszcze jest szansa pozostania w klasie A, bo przecież wierzą w pewność wycofania się z rozgrywek przynajmniej jednej drużyny. Nie przeczę, że taka możliwość istnieje, ale pytam, co dalej Żurawianko? Przecież nowa klasa A będzie znacznie silniejsza od obecnej, a drużyna będzie starsza, również kadrowo słabiutka! W nowej klasie A dodatkowo będą Czuwaj, Granica, GKS Orły. Natomiast gdy znajdziemy się w klasie B, jak długo będziemy czekać na powrót dla klasy A? Nie będzie to takie proste!

Niewiele brakowało do naszego uratowania się, ale sami sobie zgotowaliśmy ten los w meczach jesiennych: w Huwnikach, Sośnicy, Grochowcach, Kosienicach, Nakle i Trójczycach. Na wiosnę obiecywaliśmy sobie zbyt wiele, ale zimną wodę na rozpalone głowy wylali nam Fort, Wiar Krówniki, Motor, Cresovia i Tęcza. Brakiem składu z LKS Nakło zaprzepaściliśmy jedną z ostatnich szans, a w meczu z Koroną zupełnie straciliśmy powagę własnej uczciwości administrowania kadrą. Jeszcze w ostatnim meczu uśmiechnęło się do nas szczęście w przedłużonym czasie gry i uratowaliśmy remis w zasłużonej porażce z Unią Fredropol. Jednak nikt już nam nie pomógł i z własnej winy lądujemy na samym dole piłki kopanej!

Mimo, że ciągle mam w głowie słowa Stefana Żeromskiego o Puszczy Jodłowej wypisane na pamiątkowym kamieniu w Zagnańsku pod Kielcami: „Puszcza nie jest moja, ani Twoja. Jeno Boża, święta! Więc świętości nie szargać, bo trza aby świętą była!”. Żurawianka też nie jest moja, ani Wasza! Jej świętości nie szargajcie, bo trza aby świętą była! Dla mnie Żurawianka jest swoistą świętością. Jej świętością nie szargam, jeno od dawna przestrzegam wszystkich, czynami nie szargajcie jej świętości! Dotyczy to wszystkich mieszkańców Żurawicy, władzy Gminy Żurawica, zarządu i sympatyków klubu oraz samych zawodników.

O TYM TRZEBA MYŚLEĆ, DZIAŁAĆ I PISAĆ!

Kazimierz Więch
kaz47478@o2.pl
2022-06-20

Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. LKS Żurawianka Żurawica #1928 nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.

Wspomóż naszą działalność

 

Wpłać dowolną kwotę na naszą Żurawiankę.
Pomóż nam i naszym zawodnikom godnie reprezentować nasz wspólny Klub.

 
 
 

SPONSORZY

PARTNERZY