#BudujemySilnaZurawianke
Żurawianka Żurawica

Lider inkasuje 3 pkt. po ciężkim boju!!!

12 kwietnia 2022, godz. 23:19, 188 wyświetleń  

A A A

ŻURAWIANKA - B.-CZ. KASZYCE

2 : 5 (2 : 2)

Bramki:

0 : 1 – J. Wielgosz 2’,

1 : 1 – Ł. Bąk (wolny) 27’ .

2 : 1 – Ł. Bąk (wolny) 31’,

2 : 2 – Maciej Grabowski 44’,

2 : 3 – Gołębiowski 53’,

2 : 4 – O. Kuźmiński 59’,

2 : 5 – O. Kuźmiński 90’,

 

Żurawianka: Pstrąg – G. Beer, Gawłowski, Podolak, Wilkos (75' Górniak) - Szymański (80' Curyło), Majcher, Owoc, Kohut,  – Bąk Ł., Bajwoluk K. (80' Wilowski)

Kaszyce: Przybyszek - Majcher, T. Hołub (80' Radwański), B. Wielgosz,  Mateusz Grabowski, - Cyran, K. Kuźmiński (77' D. Hołub), J. Wielgosz, O. Kuźmiński - Maciej Grabowski (75' Ziobro), Gołębiowski

Sędziował: -.

Widzów: 200.

Cresovia Kalników - pauza, Tęcza Kosienice - Gwiazda Maćkowice 3:0, Wiar Huwniki - Wiar Krówniki 2:1, LKS Nakło - San Hureczko 3:2, Korona Trójczyce - Motor Grochowce 2:3, Unia Fredropol - Pogórze Dubiecko 1:1, Fort Jaksmanice - Strażak Sośnica 1:0.

Do meczu Żurawianka podeszła bardzo entuzjastycznie. Kadra w porównaniu do poprzednich meczy była dużo szersza więc trener miał w czym wybierać. Żurawianka po ostatnich dwóch dobrych meczach i zdobyciu 4 punktów chciała podtrzymać dobrą pasę natomiast Biało - Czerwoni chcieli zmazać przegraną w Fredropolu 3:0. Od pierwszego gwizdka sędziego było drużyna z Kaszyce w ciągu zaledwie dwóch minut zagroziła dwukrotnie bramce Pstrąg ale skończyło się na strachu. Natomiast już następna akcja Biało-Czerwonych dała im prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego nogę dołożył J. Wielgosz i tak już w 2’ Kaszyce wyszły na prowadzenie. Sytuacja w szeregach Żurawianki była nieciekawa. Kolejny mecz gdzie Żurawianka traci bramkę w pierwszych minutach po rozpoczęciu meczu. Natychmiast gospodarze starali się doprowadzić do wyrównania. Sytuacje bramkową po stronie Żurawianki miał Bajowluk, który wyskoczył za pleców obrony Kaszyc i z trudnej piłki trafił w interweniującego Przybyszka. Swoja sytuację miał również Owoc ale jego zawahanie w polu karnym wykorzystała obrona Kaszyc i zdołała zablokować strzał wymienionego zawodnika. Jednak w 27’ sędzia podyktował rzut wolny dla Żurawianki. Do piłki podszedł Ł. Bąk i strzelił na tyle precyzyjnie, ze pomimo tego że bramkarz Kaszyc stał dokładnie w miejscu, w które  zmierzała piłka nie zdołał obronić strzału z rzutu wolnego i mieliśmy 1:1. Dokładnie 4 minuty później bo już w 31’ ponownie Ł. Bąk wykonywał rzut wolny ale tym razem z 35 metrów. A co zrobił tym razem? Tym razem ponownie uderzył  w róg bramki strzeżonej przez Przybyszka, który ponownie stał bliżej słupka w kierunku, którego zmierzała piłka. Jednak strzał na tyle precyzyjny i silny, że pomimo ze bramkarz wyciągnął się jak mógł to nie był w stanie obronić tego strzału. Reakcją kibiców zarówno miejscowych jak i przyjezdnych na gol zdobyty z rzutu wolnego przez Łukasza były brawa i zachwyty. Bramka stadiony świata. I tak po idealnie uderzonych wolnych przez Ł. Bąka Żurawianka wyszła na prowadzenie. Mało brakowało aby dosłownie 5 minut później również Ł. Bąk zdobył swoja trzecia  bramkę w tym spotkaniu.  W 35’ wyprowadził ze środka pola indywidualna akcję i staną w oko w oko z Przybyszkiem, jednak tym razem udało się bramkarzowi wybić piłkę na rzut różny. Gdy wydawało się że wynik nie zmieni się do przerwy to w 44’  spotkania sędzia odgwizdał rzut wolny z poza pola karnego, gdzie po dużym zamieszaniu udało się gościom skierować piłkę do siatki i tym samym doprowadzić do wyrównania. Wszyscy zebrani na stadionie w Maćkowicach czekali na drugą połowę gdzie oczekiwali, że pojedynek „Goliata (1 miejsce w tabeli) z Dawidem (14 miejsce w tabeli)” nabierze jeszcze większych rumieńców. W drugiej połowie mecz jeszcze się zaostrzył, sędzia miał wiele pracy jednak popełniał dużo błędów co doprowadziło do napięć miedzy zawodnikami. W 53’ spotkania bezmyślnie interweni9ował Bajwoluk i sędzia odgwizdał rzut wolny, który po dośrodkowaniu Gołębiowski zamienił na bramkę i wyprowadził ponownie Kaszyce na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:5 dla Kaszyc.  

Mecz mógł się podobać. Obie drużyny grały twardo i dążyły do uzyskania korzystnego wyniku. Emocji i bramek w  tym meczu na pewno nie brakowało. Podsumowując mimo końcowego wyniku Żurawianka zagrała dobre zawody. Stwarzała sytuacje, jednak nie wszystkie udało się wykorzystać.

Jarosław Gawłowski
jarek.gawlowski@gmail.com
2022-04-12

Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. LKS Żurawianka Żurawica #1928 nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.

Wspomóż naszą działalność

 

Wpłać dowolną kwotę na naszą Żurawiankę.
Pomóż nam i naszym zawodnikom godnie reprezentować nasz wspólny Klub.

 
 
 

SPONSORZY

PARTNERZY