#BudujemySilnaZurawianke
Żurawianka Żurawica

Na Leśnika wystarczyły trzy główki!

17 października 2021, godz. 19:01, 304 wyświetleń  

A A A

LEŚNIK BIRCZA - ŻURAWIANKA

0 : 3 (0 : 2)

Bramki:

0 : 1 – M. Bąk (g) 7,

0 : 2 – A. Bajwoluk (g) 44’,

0 : 3 – K. Bajwoluk (g) 56’.

Leśnik: Szymaszek – K. Grodecki, Kruk, Mirek, Pasierb(ż) – Benko, Rogal (50’Kowalczyk), D. Pankiewicz, Sławiński - Antonik, Brodzicki.

Żurawianka: Bojko – Szymański, M Bąk, Beer, Podolak – Biały, Gawłowski, Kohut, Owoc (55’ Górniak) – K. Bajwoluk, A. Bajwoluk (55’ Worobiec).

Sędziował: Piotr Grodecki (Przemyśl).

Widzów: 70.

Wyniki pozostałych par: Unia Fredropol - LKS Nakło 2 : 1, Korona Trójczyce – Wiar Krówniki 3 : 0, Fort Jaksmanice - Tęcza Kosienice 2 : 1, Pogórze Dubiecko - Motor Grochowce 0 : 0, Strażak Sośnica - San Hureczko 2 : 3, B.-Cz. Kaszyce - Gwiazda Maćkowice 4 : 2, Wiar Huwniki – Cresovia Kalników 3 : 0.

Przyznam, że do Birczy jechałem z nastawieniem wygranej, a przed meczem naprawdę przeszła mnie obawa, gdy zobaczyłem brak w składzie Łukasza Bąka, Majchera, Wilkosa, Zabłockiego i ewentualnie Kucharskiego. Głowiłem się kto w środku pola zrobi Żurawiance grę, pod nieobecność głównie młodszego z braci Bąków. Nie znałem faktycznie personalnej wartości drużyny Leśnika, ale wcześniejsza wygrana z Fortem Jaksmanice dawała wiele do zastanowienia i wiele obaw. Tymczasem Leśnik pokazał się z bardzo słabej strony i po meczu nie zdziwiło mnie, że zamyka tabelę. Żurawianka specjalnie nie błyszczała, nie grała rewelacyjnie. Widać było wiele niecelności podań i dość częsty bałagan organizacyjny w środkowej części gry, na co zresztą nie rzadko zwracał uwagę weteran Żurawianki, Maciej Bąk. Zasłużona wygrana w rozmiarach przekonywujących mówi za siebie, ale mogła być wyższa, co przy kiepskim stosunku bramek w tabeli, ma pewne znaczenie. Od samego początku przewagę w polu mieli goście. Już w 6’ minucie po rzucie rożnym bitym przez Białego, doszedł do piłki Gawłowski i z 16-tu metrów strzelił na bramkę gospodarzy, lecz piłka po drodze zahaczyła o obrońcę i poszybowała wysoko na róg. Powtórka rogu, również wykonywana przez Białego dała bramkę strzałem głową Macieja Bąka pod samą poprzeczkę. W pierwszej połowie Leśnik tylko raz poważnie zagroził gościom, a miało to miejsce w 21’ minucie, kiedy Brodzicki z 16-tu metrów strzelił obok słupka. W 24’ minucie Owoc zmarnował sytuację sam na sam, gdy z dość ostrego kąta strzelił, lecz bramkarz wybił piłkę na róg. W 33’ minucie A. Bajwoluk pięknym strzałem z 10-ciu metrów opieczętował słupek koło okienka bramki Szymaszka. W minutę później z 16-tu metrów zatrudnił bramkarza Leśnika, a ten wybił piłkę na róg. Piękną akcję lewą stroną i dokładną centrę zakończył strzałem głową A. Bajwoluk w 44’ minucie meczu. Bramka ta uspokoiła mecz w drugiej połowie, w której goście grali mądrze, szanowali piłkę. Po jednej z akcji K. Bajwoluk otrzymał długa piłkę w 56’ minucie i głową strzelił na 3 : 0 dla Żurawianki. Z obowiązku muszę podać, że w tej części gry nie wykorzystał jeszcze dobrą sytuację Górniak w 65’ minucie gry i jego strzał głową minął słupek, zaś w 80’ minucie Biały w sytuacji sam na sam strzelił obok słupka. Były to sytuacje świadczące, że wygrana powinna być wyższa. Leśnik w drugiej połowie przeprowadził w sumie trzy kontry, wykończone anemicznymi strzałami, z czym Bojko nie miał żadnych problemów. Czwarty kolejny mecz wyjazdowy bez porażki poprawia humor i wytwarza przekonanie, że coś dobrego w Żurawiance dzieje się. Przed nami cztery bardzo trudne wyjazdy: do Kosienic, Nakła, Trójczyc i Fredropola, gdzie o każdy punkt będzie niezwykle trudno.

Kazimierz Więch
kaz47478@o2.pl
2021-10-17

Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. LKS Żurawianka Żurawica #1928 nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.

Wspomóż naszą działalność

 

Wpłać dowolną kwotę na naszą Żurawiankę.
Pomóż nam i naszym zawodnikom godnie reprezentować nasz wspólny Klub.

 
 
 

SPONSORZY

PARTNERZY