#BudujemySilnaZurawianke
Żurawianka Żurawica

Pogórze Dubiecko - Żurawianka Żurawica Zapowiedż

16 marca 2023, godz. 18:45, 619 wyświetleń  

A A A

   club logo   club logo      Dnia 19.03.2023  Pogórze Dubiecko - Żurawianka Żurawica godz.15. 

Tego dnia rozpoczniemy rundę rewanżową w A Klasie. 

Będzie to starcie ekip , które są zainteresowane utrzymaniem statusu drużyn występujących na siódmym poziomie rozgrywkowym w Polsce .Sytuacja w tabeli  wymaga abyśmy zainkasowali trzy punkty. Z drugiej zaś strony gospodarze niedzielnego spotkania w razie zwycięstwa z Żurawianką  uzyskają nad naszym zespołem bezpieczną przewagę. 

Widzimy więc , że spotkanie dwóch zespołów prowadzonych przez grających trenerów (Łukasz Zając - Pogórze) , Jarosław Gawłowski - Żurawianka to bardzo ważna rozgrywka . 

W pozostałych meczach grają : 

Wiar Krówniki - Korona Trójczyce  
Fort Jaksmanice - LKS Nakło  
Cresovia Kalników - LKS Batycze  
GKS Orły - Unia Fredropol  
Granica Stubno - Tęcza Kosienice  
Gwiazda Maćkowice - Polonia II Przemyśl  
Czuwaj Przemyśl - San Hurko/Hureczko  
Pogórze Dubiecko - Żurawianka Żurawica

 

Adrian Domański
adriandomanski270@gmail.com
2023-03-16

Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. LKS Żurawianka Żurawica #1928 nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


~Tylko Kazimierz: Niech Pan Kazimierz wróci do pisania!!!!! Boicie się prawdy?!?!

2023-03-17 godz. 08:56

~wr: Wr

2023-03-17 godz. 17:11

~Pytający: Kiedy będą ogłoszone transfery????

2023-03-17 godz. 20:47

~Fan: Maciej Bąk odchodzi? Bajwoluk odchodzi? Co to za lojalność? Szczury z tonącego okrętu uciekają? Pan Kazimierz może i krytyczny ale zawsze stawiał prawdę i rzetelną analizę bez owijania w bawełnę na pierwszym miejscu. Gdzie jest strategia klubu? Kto ją realizuje?

2023-03-17 godz. 21:48

~barabasz: Nazwanie Maćka Bąka szczurem przez człowieka, który pewnie jedyne co to pierdoli z boku to na prawdę szczyt. Chłop tyle Zurawiance poświęcił i ot ma wdzięczność na stare piłkarskie lata. Bardzo dobrze, że wrócił do Batycz - tu zawsze bedzie szanowany.

2023-03-18 godz. 13:24

~Blady: Dzięki za opinie fan . Tylko czego nie powiesz mi to prosto w oczy może zmienisz zdanie jak się dowiesz wszystkiego odejściach z klubu

2023-03-18 godz. 18:53

~Blady: To się nie dziwię czemu do Batycz poszedłeś

2023-03-18 godz. 22:00

~K.Bajwoluk: Też bym chciał usłyszeć prosto w twarz. Skoro nie wiesz jaka była przyczyna to się nie wypowiadaj

2023-03-18 godz. 22:03

Kazimierz: Dokładnie od lata 1953 roku żyłem Żurawianką i nadal nią żyję. Oczywiście, że przez te 70 lat różne były losy klubu, a szczególnie moje, ale nigdy nie odwracałem się od Żurawianki. Nie odwróciłem się nawet gdy byłem na Śląsku, gdy w sportowej hali mojej szkoły trenowali piłkarskie asy polskiej piłki i reprezentanci Polski tamtych lat, zawodnicy Polonii Bytom, jak Szymkowiak, Liberda, Orzechowski, Banaś, Grzegorczyk, itd., gdy na stadion mistrza Polski, Polonii Bytom miałem tak daleko, jak ze stadionu Żurawianki do Krzyżówki, bliżej miałem do stadionu innej czołowej drużyny kraju, Szombierek Bytom, a do Górnika Zabrze 5 km tramwajem nr 5. Ciągle dostawałem wycinki gazet z wynikami Żurawianki od wielbicieli klubu Andrzeja Wałczyka i Zbyszka Wywrota. Obecnie niewielu ich pamięta. Pierwszego uczestniczyłem w pochówku na cmentarzu w Żurawicy Dolnej, a drugiego w Strzyżowie. Wiosną 1967 roku powróciłem do Żurawicy i na nowo związałem się z Żurawianką, najpierw jako zawodnik, a następnie jako kierownik drużyny i sekretarz klubu. W 1978 roku musiałem przerwać swoją działalność w klubie, gdy objąłem stanowisko zastępcy Naczelnika stacji PKP w Medyce, a we wrześniu 1980 roku stałem się Naczelnikiem stacji PKP w Żurawicy i zatrudnienie w DRKP Przemyśl na kolejowym terenie ówczesnego województwa przemyskiego. Dopiero po roku 1995 mogłem ponownie zająć się żurawicką piłką. Pomimo różnych ocen mojej bezinteresownej działalności, również ocen nietrafnych i niesprawiedliwych, a nawet wyjątkowo nikczemnych, nadal trwałem przy Żurawiance aż do stycznia 2023 roku, gdy ukończyłem 76 lat życia! Wtedy powiedziałem sobie dość. Nikt przede mną i myślę, że i po mnie nie będzie trwał dłużej przy Żurawiance. Nikomu też nie trafiło się dożyć takich czasów w klubie, by był wyganiany ze stadionu i nazwany wrogiem klubu, jak mnie się kilka razy trafiło kilka lat temu. Doskonale pamiętam jedną Wielką Sobotę przed wyjazdem do Sobowa, gdy zawodnicy zabronili mi siadać do autokaru klubowego, do czego zaprosił mi sam prezes klubu. Były to czasy początku psucia drużyny, psucia znaczenia i szacunku do tolerancyjnego współżycia w klubie, z czym absolutnie nie zgadzałem się i z co jednoznacznie zwalczałem. Im więcej zwalczałem te niegodziwości, tym bardziej mnie odsuwano od klubu, tym szczelniej otaczano mnie kokonem wielkiej tajemnicy od spraw klubowych. Oczywiście, nie było odważnego, żeby powiedzieć mi w oczy prawdę. Tylko najbliższa rodzina, znajomi i przyjaciele dość często pytali mnie, dlaczego pozwalasz sobie na to, dlaczego i w jakim interesie tak się poniżasz? Dlaczego ciągle w tym marazmie trwasz? A pomimo tego ciągle trwałem! Dzisiaj odchodzenie z klubu ludzi wartościowych i niska frekwencja na ważnym zebraniu jest obrazem zachwiania pewnych norm współdziałania w zbiorowisku klubu, a w szczególności jakże wymownym zjawiskiem jest swoista łapanka zawodników w ostatnim momencie przed wiosennym startem. Nie tylko pieniądz ma znaczenie w sportowym zbiorowisku, choć jest to rzecz istotna! Dzisiaj warto i trzeba o tym pisać, dociekać prawdy, by zwalczać zło! Warto więc zapytać, czy drużyna jest kompleksowo przygotowana do gry i do obrony swojego statusu w A klasie? Nie wolno zatajać nawet gorzkiej prawdy! W KLUBIE NIE JEST DOBRZE, A MOŻE BYĆ JESZCZE GORZEJ! Pomimo tego, do Dubiecka wybieram się!

2023-03-19 godz. 09:58

Adrian: Drogi Fanie nie zgadzam się na obrażanie legend klubu takich jak Pan Maciej. Prawdą jest to że wspomniany zawodnik reprezentował klub od sezonu 1998/1999 w seniorach do sezonu 2012/2013 nieprzerywanie , natomiast jesienią tego sezonu przeniósł się do Rady Orzechowce po czym powrócił do Żurawianki w sezonie wiosną sezonu 2013 /14 po czym wrócił i grał w naszych barwach do sezonu 2015/2016 kiedy przeniósł się do Fenixu Leszno następnie do Batycz na 4 sezony póżniej wrócił w sezonie 2019/ 2020 i reprezentował klub aż do sezonu 2022/2023. Myślisz człowieku , że przez ten okres nie miał propozycji aby zmienić barwy klubowe? (pytam o okres 2004 -2012) kiedy był solidnym środkowym obrońcą tworząc niezwykle duety w formacji obronnej z tak znannymi i szanowanymi postaciami jak Panowie Paweł Załoga i Marcin Mach. Maciej Bąk oddał klubowi swoje najlepsze piłkarskie lata będąc podporą zespołu.Nie twórzmy sytuacji w , których wychowankowie klubu tacy jak Krzysztof Bajwoluk są obrażani bo przeszli do obiektywnie lepszego klubu(patrz tabelę jarosławskiej okręgówwki). Może dla CIebie fanie to jest śmieszne ale dla niego gra w Orle Torki to szansa na rozwój piłkarski poprzez granie w wyższej klasie rozgrywkowej .Żurawianka nie jest więzienniem piłkarze nie są skazani na dożywotnie reprezentowanie klubu. Nie zapominajmy o tym , że to też są ludzie , których możemy spotkać na ulicy czy w sklepie. Ja jako skromny kibic chciałbym się wtedy z nimi przywitać i spojrzeć w oczy jak człowiek człowiekowi.Nie jest tajemnicą , że ja tych graczy nie zastąpię nie dam rady tego zrobić ze względu na swój stan zdrowia, dlatego jestem im po ludzku wdzięczny za te lata kiedy reprezentowali Żurawiankę. Nie chciałbym oceniać transferów tych zawodników ponieważ nie znam kulisów tych rozmów ale wiem jedno Ci gracze mają Żurawiankę w sercu. Patrzmy do przodu są też transfery przychodzące , które ocenimy po czasie.

2023-03-19 godz. 11:34

Wspomóż naszą działalność

 

Wpłać dowolną kwotę na naszą Żurawiankę.
Pomóż nam i naszym zawodnikom godnie reprezentować nasz wspólny Klub.

 
 
 

SPONSORZY

PARTNERZY