#BudujemySilnaZurawianke
Żurawianka Żurawica

Trzecia drużyna ligi lepsza od Zurawianki

30 kwietnia 2024, godz. 11:56, 50 wyświetleń  

A A A

Żurawianka Żurawica - Fenix Leszno 0 : 2 ( 0 :0)  

Sędziował : Ireneusz Małysz ( Przemyśl)  

Żurawianka : Trzeciak , Zabłocki (50’ Skalski), Przybyszek ( ż) ( Kud 80’) ,Stelmach (46’ Kowal) , Podolak , Owoc, Biały( ż) Wilkos , Majcher , Wilowski , Jarosz 

Fenix : Soroń , Baran ( 86’ Zimoń ) , J. Głuszko , Gołębiewski , H. Grodeck i , K. Grodecki ( 90 ‘Kopeć ) , Homa (75 ‘ Sitko) , E .Kiełbasa , Stachniak ( 55 ‘ Kozar) , Urban ( 55 ‘Mazur) , Wojdyło 

Bramki : Oskar Homa 48 ‘ 

Eryk Kiełbasa 88’ 

Drużyna Fenixu zasłużenie przywiązła do Leszna 3 punkty .Od początku spotkania przewaga przyjezdnych nie podlegała dyskusji. 

Obrona miejscowych , nie stanowiła monolitu dopuszczając do tego ,że zawodnicy drużyny bez najmniejszych kłopotów przedzierali się pod bramkę Trzeciaka. 

Zawodnicy Żurawianki zepchnięci byli do defensywy ponieważ pressing miejscowych był nieskuteczny. 

Dawid Wilkos , czy Dominik Biały i Konrad Majcher byli zbyt oddaleni od siebie , powodując luki w ustawieniu gospodarzy. 

Pomocnicy Fenixu z rozmysłem i co ważne z dużą precyzją rozgrywali piłkę na skrzydła zza plecy naszych defensorów , jednak obronną ręką z sytuacji jeden na jednego wychodził Bartłomiej Trzeciak ,który pięciokrotnie wygrywał pojedynki sam na sam z napastnikami gości. Tylko dzięki dobrej postawie naszego bramkarza oraz indolencji strzelckiej podopiecznych Piotra Lechocińskiego zawdzięczamy szczęśliwy remis bezbramkowy w pierwszej połowie . 

Po przerwie w Żurawiance nastąpiła wymuszona zmiana . Niestety boisko z powodu urazu opuścił Stelmach . 

W 48’ obrona w nowym zestawieniu nie upilnowała Oskara Homy.  

Stracona bramka zmieniła oblicze spotkania . Żurawianka ruszyła do przodu w celu odrobienia strat .Kamil Podolak dośrodkował piłkę w pole karne lecz Kacper Soroń uprzedził Kacpra Wilowskiego i Łukasza Jarosza i wyłapał dośrodkowienie prawego obrońcy Żurawianki . 

Chwilę później na bramkę Fenixu uderzał przewrotką Grzegorz Kowal , lecz jego uderzenie nieznacznie minęło długi słupek bramki Kacpra Soronia . 

W 88 ‘ stratę piłki zaliczył w środkowej części boiska zaliczył Kami Podolak , który oddał piłkę zawodnikowi Fenixu . Do sytuacji sam na sam doprowadził Eryk Kiełbasa , który uderzeniem z pola karnego pokonał Trzeciaka .Było to bardzo precyzyjne uderzenie w dolny róg bramki w boczną część bramki. 

Następny mecz 5 maja 2024 z LKS Batycze o godzinie 17.00 .W meczu Korona Olszany- Unia Fredropol padł remis 1 :1

Adrian Domański
adriandomanski270@gmail.com
2024-04-30

Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. LKS Żurawianka Żurawica #1928 nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.

Wspomóż naszą działalność

 

Wpłać dowolną kwotę na naszą Żurawiankę.
Pomóż nam i naszym zawodnikom godnie reprezentować nasz wspólny Klub.

 
 
 

SPONSORZY

PARTNERZY